Polecany post

Łobeski odcinek "Odry".

       D ziało się to w okupowanej Warszawie, zaraz po świętach wielkanocnych roku 1941. Mężczyzna przebywający w jednym z zakonspirowan...

czwartek, 29 października 2015

Spotkanie że żmiją zygzakowatą

Wtorkowy poranek 27 października tego roku był dosyć zimny. Poranne przymrozki spowodowały dość silne opadanie liści. Słońce zaś, tego dnia było niezwykle ostre, bez chmur na niebie.
Kiedy przymrozki zaczęły ustępować wybrałem się może nie tyle na grzyby, co bardziej w celach spacerowych.
Idąc pod słońce ujrzałem w pewnym momencie zdrowego jak mi się wydało podgrzybka. Postawiłem obok wiaderko, wyjąłem nóż i przykucając sięgnąłem po grzybka. Coś jednak zwróciło moją uwagę. Przede mną leżała żmija zygzakowata. Była to odmiana jasna, stąd nie zauważyłem jej wcześniej na tle pstrokacizny podłoża spowodowanej przez liście i w świetle jaskrawego słońca.
Sytuacja była dla mnie o tyle nieciekawa, że odległość mojej dłoni od podniesionej już głowy zwierzęcia wynosiła znacznie mniej niż jej długość, którą szacuję na ok. 45 cm. Samo zwierzę, poza wspomnianą podniesioną głową, nie było uszykowane do ataku, być może pomogło mi odrętwienie żmii po porannych przymrozkach. Oczywiście rękę natychmiast cofnąłem, rezygnując z grzybka. Ponieważ zwierząt chronionych nie wolno fotografować (choć od niedawna jest chroniona tylko częściowo), zrezygnowałem z jej dalszego niepokojenia, choćby z dalszej odległości. Na potrzeby tego wpisu wykorzystałem zdjęcia z wiki. Jak zapewne czytelnik się domyśli żmija zachowała życie.
Sytuacja może wydawać się o tyle dziwna, że okres przymrozków trwa już u nas od dłuższego czasu i wspomniany gad już dawno powinien smacznie spać. Z drugiej strony, dawno temu spotkałem w lesie odmianę miedzianoczerwoną w miesiącu grudniu, również po przymrozkach. Jak sobie dobrze przypominam to zima wówczas, choć z występującymi mrozami była bardzo łagodna. Czy tak będzie tym razem? Czas pokaże.

(Zdj. Taką odmianę spotkałem. Źródło:By Highlandtiercel (Own work) [Public domain], via Wikimedia Commons )


(Zdj. Dość dokładne miejsce spotkania tuż za ul. Węgorzyńską obok Brzozowej. Źródło Google maps.)


(Film: Krótki film o pożytkach ze żmii. Źródło: YouTube)