Polecany post

Łobeski odcinek "Odry".

       D ziało się to w okupowanej Warszawie, zaraz po świętach wielkanocnych roku 1941. Mężczyzna przebywający w jednym z zakonspirowan...

piątek, 30 czerwca 2017

"Ziemia Łobeska - ludzie i historia"

Miło mi poinformować szanownych czytelników, że zostałem zaproszony do współtworzenia albumu  pod roboczym tytułem: "Ziemia Łobeska - ludzie i historia".
 W związku z tym mam ogromną prośbę do wszystkich osób odwiedzających mój blog, które chciałyby się podzielić zarówno wiedzą jak i posiadanymi dokumentami, fotografiami, wspomnieniami swoich krewnych, o udostępnienie swojej wiedzy i pozostawienia jej dla potomnych. 
Formularz kontaktowy znajduje się z prawej strony bloga. Tu można omówić szczegóły związane z przekazaniem materiałów.
Co do tematyki, to interesuje nas dosłownie wszystko, nawet pozornie błahe informacje mogą okazać się ważne.
W związku z powyższym proszę również o wyrozumiałość, jeśli chodzi o nowe tematy, choć postaram się ich nie zaniedbać.

Za wszelką pomoc udzieloną przy tworzeniu książki w imieniu współuczestników projektu serdecznie z góry dziękuję.

niedziela, 4 czerwca 2017

Książka, jakiej nie było

Wreszcie trafiła do mnie książka autorstwa Kazimierza Rynkiewicza „To nie był ten sam człowiek”
z podtytułem: "POWRÓT ŻOŁNIERZY ARMII ANDERSA do rodzin sybirackich osiedlonych w powiecie łobeskim".


Od razu należy podkreślić, że jest to praca, której nikt w regionie dotąd nie odważył się wykonać.
Autor w swoim ponad 350 stronicowym opracowaniu przedstawia historię rodzin żołnierzy wspomnianej armii, ich drogę do wojska i losy powojenne, głównie dotyczy to osób wywiezionych na Syberię, ale nie tylko. Późniejszych mieszkańców powiatu łobeskiego, byłego jak i obecnego.
Oczywiście, jak twierdzi autor, nie do wszystkich udało mu się dotrzeć, nie wszystko opisać niemniej jednak jest to nowatorska praca opisująca historię mieszkańców powiatu, którą nieprędko uda się komuś powtórzyć, o ile ktoś w ogóle się na to zdobędzie.
Pozycja, którą na pewno warto mieć w swoich zbiorach.

(Zdj. Spotkanie w Łobeskim Domu Kultury 18.05.2017 "Łobzianie w Bitwie pod Monte Cassino)
Bardzo niemiłym zgrzytem natomiast w historii istnienia tej książki jest według mnie brak zainteresowania lokalnego rynku księgarskiego dystrybucją książki. Z dziwnych powodów wolą księgarze wystawiać na witrynach wspomnienia Niemców opisujących swój Heimat, niż publikację opisującą losy być może ich sąsiadów. Może jeszcze jacyś lokalni kioskarze lub sklepy papiernicze zdobędą się na odwagę i dystrybucję książki.
Myślę, że autor się nie obrazi, gdy przedstawię kontakt mailowy do niego zawarty zresztą w książce.
kazikrynkiewicz(at)gmail.com